30 Paź 2019, Śro 7:04, PID: 809181
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30 Paź 2019, Śro 7:06 przez Wolfia.)
To zależy od człowieka. Wybrałam 20 tabletek ashwagandhy po 500mg od Himalaya (na opakowaniu piszą żeby brać po 2 tabletki, ja brałam jedną) i z tej mocy zaczęło mi odbijać, ale to nie jedyny powód mojego odbijania.
Przerwę absolutnie rób, bo ashwagandha jak na mój gust pobudza hormony jak koks, to nie jest normalny stan organizmu. Możesz rozwalić tarczycę, ja bym rozwaliła jakbym dalej brała. Jak już bym teraz miała brać to połowę dawki o.O. Tylko też, że ja jestem młoda i chyba wrażliwa na zioła xDDD
Lepiej zadbaj o psychikę, a ziółek próbuj lżejszych. Tak mi się to widzi, róbta co chceta.
Jeszcze dopiszę-z drugiej strony, jeśli twoje psychotropy są równie mocne, to może wyjdzie na jedno. Ale przerwa być musi. Możesz brać koks, ale twoje organy to już nigdy nie stanie się koks. W jakim stanie są, w takim są.
Przerwę absolutnie rób, bo ashwagandha jak na mój gust pobudza hormony jak koks, to nie jest normalny stan organizmu. Możesz rozwalić tarczycę, ja bym rozwaliła jakbym dalej brała. Jak już bym teraz miała brać to połowę dawki o.O. Tylko też, że ja jestem młoda i chyba wrażliwa na zioła xDDD
Lepiej zadbaj o psychikę, a ziółek próbuj lżejszych. Tak mi się to widzi, róbta co chceta.
Jeszcze dopiszę-z drugiej strony, jeśli twoje psychotropy są równie mocne, to może wyjdzie na jedno. Ale przerwa być musi. Możesz brać koks, ale twoje organy to już nigdy nie stanie się koks. W jakim stanie są, w takim są.