24 Wrz 2019, Wto 19:56, PID: 805938
Mam prawie identycznie jak @cheeseburger_z_serem tylko przy dłuższych konwersacjach zaczynam wokalizować. Uważam, że taka "rozmowa na głos" może powodować kłopoty wizerunkowe. Niestety ten co gada do siebie to dla ludzi wariat. Nieszkodliwy, ale trzeba mieć go na oku. Poza tym obgryzam palce u rąk, wargi od środka zębami i mam tik na natrętne myśli i wspomnienia. Trudno to wszystko trzymać na wodzy i czasem ludzie się dziwnie popatrzą. Nie jestem pewien czy się coś z tym robi. Nigdy nie próbowałem niczego innego niż samokontrola, co daje dość słabe rezultaty.