22 Cze 2019, Sob 18:01, PID: 796427
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22 Cze 2019, Sob 18:24 przez L1sek.)
(22 Cze 2019, Sob 16:07)Tulkas napisał(a): Pytanie jednak, jak to zrobić i jak zacząć? Czy są jakieś poradniki samopomocy, w których mogę o tym przeczytać, specjaliści do których się udać, działania jakie mogę podjąć?Zdaje się, że same lajki powinny Ci wystarczyć. Powodzenia.
A tak na serio to wydaje mi sie, że tak na prawdę jest dużo dróg, ale nie wszystkie są tak oczywiste i szybko przychodzą do głowy. Można do tego podejść na bardzo różne sposoby i niezależnie, od którego się zacznie to zanim się jeszcze oficjalnie przed sobą przyzna do tego, że zaczyna sie z tym na serio walczyć i szukać rozwiązań na pozbycie się tych lęków, zawsze warto sobie zdać sprawę z tego, że jeszcze jest wiele innych dróg do zredukowania tych problemów na tyle, żeby swobodnie żyć nie zamartwiając się nimi za bardzo i za często i mieć to w głowie, że te inne możliwości istnieją, nawet w ramach jednego kierunku, a już nie mówiąc o wielu z nich. Pomaga to w tym, że nawet jeśli coś nam nie wychodzi albo nie daje zadowalających rezultatów to zawsze jest wiele innych opcji, a i nawet z podejmowania tych nieprzynoszących skutku, czegoś sie uczymy o sobie i o otaczającym świecie. Mamy pewną ścieżkę już za sobą i to nie jest zmarnowanie czasu, a podjęcie próby i wzięcie się za coś konkretnego co nam niestety tym razem nie pomogło zadowalająco, ale jedną ze ścieżek mamy już za sobą. Z jej drogi coś wynieśliśmy i po powrocie (jakiejś regeneracji - lub od razu) możemy wybrac inną ścieżkę. I to wcale nie będzie stracony czas, bo jeśli dobrze podeszliśmy do przebytej drogi obecną drogą to coś zauważyliśmy, czegoś doświadczyliśmy i nauczyliśmy sie czegoś o sobie i innych ludziach. Taka wiedza jest bezcenna i na pewno dużo warta. W całym dążeniu do "wyzdrowienia" z takich zaburzeń psychicznych, myślę że takie podejście jest najważniejsze, bo pomaga wytrwać w tej walce i robić cały czas nowe kroki naprzód. Niekiedy w tył, ale ucząc sie przy tym jakichś lekcji o sobie. Bo u jednych ta podróż bedzie krótsza, a u niektórych może być znacznie dłuższa, ale to nie znaczy, że ta droga jest nic nie wnoszącym do życia czasem, ona sama w sobie jest wartością i przynosi korzyści.
Co do samych ścieżek to jest ich raczej sporo.
Można isc do psychiatry, co jest na początku najbardziej wskazane, jeśli te problemy trwają długo lub/i są intensywne i zacząć przyjmować jakieś leki, jeśli sie nie sprawdzą to eksperymentować z innymi.
Wspomniana wcześniej terapia, najlepiej indywidualna, choć dla niektórym grupowa moze i będzie dobrym pomysłem, ale jeśli już próbowałeś to najlepiej, wypróbować tą pierwszą opcję.
Nie wiem co na codzień robisz. Może plan zmienienia czegoś w życiu. Ogólnie samorozwój, to też dużo daje, bo pomaga skupić się na czymś konstruktywnym i czerpać z tego korzyści.
Jakieś spotkania forumkowe, oswajanie sie z ludźmi.
Zaczęcie uprawiania jakiegos sportu (szachy, karty - to podobno też sport) i uczęszczanie do grup organizujacych wspólne zajęcia dla początkowych osób w danej aktywnosci. Moga to też właśnie być aktywności inne niż sport jeśli masz jakieś konkretne zainteresowania, albo chciałbyś spróbować czegoś nowego.
Ogólnie jak się trochę czasu spędzi z mysleniem nad różnymi okazjami do niezobowiązującej socjalizacji to znajdzie się ich o wiele wiecej, ale to już zależy w jakim stopniu występuje u Ciebie ten lęk.