15 Maj 2019, Śro 18:54, PID: 792471
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15 Maj 2019, Śro 19:00 przez Mike.)
To jest trochę przerysowany kanał.
Ciasteczko, w firmie na początku odstraszają te koszta na początku typu lokal i biurokracja. Później w zasadzie to wszystko może ogarniać biuro rachunkowe i pracownicy, ale na początku nie jest za łatwo. Ale potem w zasadzie robisz dla siebie, a nie jakiegoś Janusza biznesu. Ale ja nawet na oszczednościach widzę że musiałbym wyłożyć 3tys. na dzień dobry. Branża fotograficzna też mocno podupadła, i też nie wiem czy starając się o dofinansowanie z UP nie musiałbym mieć wykształcenia kierunkowego, wpis w CV o pracy w branży to można sobie pewnie w kiblu spuścić. Juz pamiętam te perypetie z UP, prędzej znajdzesz cokolwiek z gumtree niż w UP, o tylko o tych papierach gadają.
ten kanał jest dość przerysowany. I w Berlinie nie dostajesz arbeitgeld za pierdzenie w fotel jak u nas z 500+. Musisz rok przepracować legalnie. Elterngeld i kindergeld pewnie też mają jakieś wymagania.
Ciasteczko, w firmie na początku odstraszają te koszta na początku typu lokal i biurokracja. Później w zasadzie to wszystko może ogarniać biuro rachunkowe i pracownicy, ale na początku nie jest za łatwo. Ale potem w zasadzie robisz dla siebie, a nie jakiegoś Janusza biznesu. Ale ja nawet na oszczednościach widzę że musiałbym wyłożyć 3tys. na dzień dobry. Branża fotograficzna też mocno podupadła, i też nie wiem czy starając się o dofinansowanie z UP nie musiałbym mieć wykształcenia kierunkowego, wpis w CV o pracy w branży to można sobie pewnie w kiblu spuścić. Juz pamiętam te perypetie z UP, prędzej znajdzesz cokolwiek z gumtree niż w UP, o tylko o tych papierach gadają.
ten kanał jest dość przerysowany. I w Berlinie nie dostajesz arbeitgeld za pierdzenie w fotel jak u nas z 500+. Musisz rok przepracować legalnie. Elterngeld i kindergeld pewnie też mają jakieś wymagania.