05 Paź 2019, Sob 21:33, PID: 806942
Ja przeważnie jak mam coś zrobic a jestem wśród ludzi, działam pod wpływem stresu, w warunkach mocno okrojonego umysłu, na szybko. Może nie tyle przejawia się to robieniem głupich rzeczy ale mam poczucie że wszystko co robię, robię znacznie gorzej niż gdy jestem sam. Czasem w pracy rozwiązuję jakiś problem z kilka godzin i nie mogę go rozwiązac, wracam do domu i na spokojnie robię to samo w 0,5h a potem sam jestem zaskoczony jak mi to mogło zając tyle czasu i to jeszcze bez efektu (dlatego powinienem pracowac zdalnie). Albo jak ktoś coś do mnie mówi, nie ogarniam. Potem siadam sam i dopiero wtedy włącza mi się myślenie.
No ale przynajmniej chyba już zauważyłem że moim wrogiem jest ta panika, że muszę zrobic coś na już itd więc będę się starał zwalniać umysł, czynności i podchodzić bardziej na luzie.
No ale przynajmniej chyba już zauważyłem że moim wrogiem jest ta panika, że muszę zrobic coś na już itd więc będę się starał zwalniać umysł, czynności i podchodzić bardziej na luzie.