16 Kwi 2019, Wto 15:22, PID: 789238
Ninkka, hmm to może rzeczywiście mieć z tym coś wspólnego. W końcu autystyczne są różnego rodzaju nadwrażliwości. Fajnie, że możesz to obgadać ze specjalistą. Ciekawa jestem co ostatecznie z tego wyniknie, a najbardziej czy da się coś z tym zrobić.
U mnie to też głównie chodzi o takie smyranie, głaskanie, delikatny dotyk
Kiedyś robiłam jakiś test na ilość cech "normalnych" i autystycznych i wyszło, że ciut więcej mam tych drugich. Traktuję to tylko poglądowo, choć sama po sobie widzę, że racji w tym wyniku sporo było, więc tym bardziej ciekawi mnie powiązanie tego wszystkiego ze sobą.
U mnie to też głównie chodzi o takie smyranie, głaskanie, delikatny dotyk
Kiedyś robiłam jakiś test na ilość cech "normalnych" i autystycznych i wyszło, że ciut więcej mam tych drugich. Traktuję to tylko poglądowo, choć sama po sobie widzę, że racji w tym wyniku sporo było, więc tym bardziej ciekawi mnie powiązanie tego wszystkiego ze sobą.