20 Maj 2019, Pon 11:45, PID: 792897
(19 Maj 2019, Nie 23:29)Galadriela napisał(a): Ehhh...No dobra, ostatnie podejście.
Osobiście uważam, że ulica/przystanek/sklep/szalet miejski/whatever to nie jest miejsce do nawiązywania kontaktów w relacjach damsko-męskich.
Bo imo żeby się z kimś umówić, to trzeba go choć trochę poznać - czyli w grę wchodzi nawiązywanie relacji w środowisku szkolnym, studenckim, pracowniczym, poprzez wspólnych znajomych, w kółku wspólnych zainteresowań, czy choćby różańcowym, a nawet przez internet i nie mam tu na myśli tindera, czy innych sympatii.
Cały czas mam wrażenie że masz na myśli "wyrywanie" skupiajace sie na tym by 15min pozniej wyladowac w kawiarni a 1h pozniej w łóżku mi chodzi o zwykle podejscie i porozmawianie. możliwe że rozmowa sie nie uda i po chwili kazdy pójdzie w swoja stronę. a możliwe że rozmowa będzie na tyle przyjemna że wymienimy się kontaktami i w przyszłości bedziemy ja kontynuować.