24 Lut 2019, Nie 10:20, PID: 783920
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24 Lut 2019, Nie 10:22 przez Żółwik.)
@Diffident, sporo użytkowników forum ma mniej więcej podobnie.
Ta praca, której nie cenisz, to mimo wszystko jakiś punkt zaczepienia. Dla wielu posiadanie takiej pracy i niebanie się jej byłoby już sukcesem.
Mówisz, że Twój stan trwa od paru lat, a nie od dzieciństwa. To dobry prognostyk, że można coś w swojej osobowości zmienić.
Planowałeś związek z kobietą. W momencie zakochania pewnie odczuwałeś motywację i pozytywne bodźce? Czasem to wyrywa ze stagnacji.
A odłożone pieniądze możesz np. zainwestować w psychoterapię.
Przy stanach depresyjnych i samookaleczeniach nie wiem, czy wyjazd na zachód w nieznane to dobry pomysł.
Ta praca, której nie cenisz, to mimo wszystko jakiś punkt zaczepienia. Dla wielu posiadanie takiej pracy i niebanie się jej byłoby już sukcesem.
Mówisz, że Twój stan trwa od paru lat, a nie od dzieciństwa. To dobry prognostyk, że można coś w swojej osobowości zmienić.
Planowałeś związek z kobietą. W momencie zakochania pewnie odczuwałeś motywację i pozytywne bodźce? Czasem to wyrywa ze stagnacji.
A odłożone pieniądze możesz np. zainwestować w psychoterapię.
(24 Lut 2019, Nie 0:50)Ciasteczko napisał(a): Wiem, ze jade na zachod, gdzie jeszcse noe wiem dokladnie ale co potem? Nie wiem. Ostatnio zle sie czuje, mimo ze nic w moim zyciu sie nie zmienia to czuje sie tragicznie, mam jakies stany depresyjne od 2 tygodni, powrocilam do samookaleczen.
Przy stanach depresyjnych i samookaleczeniach nie wiem, czy wyjazd na zachód w nieznane to dobry pomysł.