07 Lut 2019, Czw 12:49, PID: 782151
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07 Lut 2019, Czw 12:50 przez Pan_S.)
Jeśli chodzi o pracę, to ja nim znalazłem taką, w której wytrzymałem dłużej niż kilka dni, szukałem ponad rok a taką, w której wytrwałem dłużej niż kilka miesięcy - 7 lat. Była to praca jako kurier a więc coś, czego nie zamierzałem nigdy spróbować. Jednak to właśnie okazał się strzał z dziesiątkę. Nie musiałem ani szybko wykonywać zadań ani nie miałem szefa, który by mi ciągle patrzył na ręce, za to dużo ruchu na świeżym powietrzu. Tak więc chyba dla każdego jest szansa, że w końcu się odnajdzie (słowo daję, że długi czas myślałem, że ja NIGDY nie będę pracował i że szybko skończę na ulicy).
Osobie z tak dużym lękiem także bym polecał spróbowania psychoterapii indywidualnej. Może trudno w to uwierzyć ale sama możliwość szczerej rozmowy o wszystkich moich problemach doprowadziła u mnie do wyraźnego zmniejszenia lęku. Świat wygląda inaczej, jeśli możesz przyznać się komuś do wszystkiego i nie zostać potępiony (ja sam uważałem się przed terapią za ostatniego pomyleńca). Jeśli do tego udałoby się dobrać jakiś dobry lek, to masz dużą szansę na dalszą poprawę.
Osobie z tak dużym lękiem także bym polecał spróbowania psychoterapii indywidualnej. Może trudno w to uwierzyć ale sama możliwość szczerej rozmowy o wszystkich moich problemach doprowadziła u mnie do wyraźnego zmniejszenia lęku. Świat wygląda inaczej, jeśli możesz przyznać się komuś do wszystkiego i nie zostać potępiony (ja sam uważałem się przed terapią za ostatniego pomyleńca). Jeśli do tego udałoby się dobrać jakiś dobry lek, to masz dużą szansę na dalszą poprawę.