21 Sty 2019, Pon 20:46, PID: 780548
(21 Sty 2019, Pon 18:58)Wiktoria45 napisał(a): Stresuje się tym że ktoś patrzy, i myślę sobie że nie poradzę sobie z głupim klejeniem pudełka taśmą.. Ale wydaje mi się że to nie tylko stres. W tej pracy trzeba było np. zapisywać ile części spakowałam, ja nie potrafiłam tego zrobić. Albo się myliłam, albo zapominałam.Moim zdaniem te błędy i pomyłki wynikają właśnie ze stresu że sobie z tym nie poradzisz, albo że ktoś Ci patrzy na ręce (a wtedy mylą się nawet "zdrowi" ludzie). A czym bardziej się stresujesz czy zrobisz to dobrze, tym popełniasz więcej błędów, i koło się zamyka... Może jakimś rozwiązaniem byłoby spróbowanie pracy gdzieś gdzie nie jest tak ważna presja czasu, gdzie można coś robić spokojniej, gdzie nikt nie stoi i nie popędza. Chociaż wiem... łatwo się mówi, a życie to nie koncert życzeń i nie zawsze można robić to co się chce. Niemniej jednak nie każdy sobie radzi ze stresową pracą pod presją czasu, za to potrafi się odnaleźć w czymś innym, gdzie pośpiech nie jest wskazany. Ważne żeby się nie poddawać, i jak nie wypali w jednej branży to próbować czegoś nawet całkiem odmiennego, tym bardziej jeśli masz możliwość liczyć na wsparcie siostry, zdobycia jakiegoś doświadczenia za granicą (zawsze to jest potem co do CV wpisać po powrocie do kraju) i podszkolenia języka.