11 Lis 2018, Nie 15:42, PID: 770885
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11 Lis 2018, Nie 15:44 przez zwykladziewczyna.)
(11 Lis 2018, Nie 15:38)Nowy555 napisał(a):Wiesz co, nie myślałam, bo tutaj mam dach nad głową, więc nie widziałam sensu. Z tymże ten dach nad głową to taki ciasny kaganiec. Studiowałam dziennie, więc nie miałam dochodów, potem te dochody się pojawiły, ale małe, więc nie ma jak opłacić czesnego i mieszkania, życia.(11 Lis 2018, Nie 15:31)zwykladziewczyna napisał(a): @Nowy555 ja mam siostrę starszą i ona w sumie ja studiach mogła normalnie wychodzić na imprezy, na wesela, a ja po maturze dostałam zakaz wychodzenia. W sumie ten zakaz jest związany z tym, co robiła moja siostra. Ja się dokładam do wydatków, robię obowiązki domowe, więc za to oczekuję troszeczkę wolności.
Kurde to jakaś paranoja... To co robiła Twoja siostra nie oznacza tego że i Ty tak będziesz robić
A nie myślałaś pójść na studia do innego miasta?
Ja poszedłem i robiłem co chciałem. Ostatnich dwóch lat nie żałuję i nigdy nie zapomnę tego czasu wolności
No właśnie, ale u rodziców to nie działa niestety
@L1sek rozmawiałam, ale z nią nie ma rozmowy. Ona mówi nie i koniec.