12 Paź 2018, Pią 13:56, PID: 767371
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12 Paź 2018, Pią 14:04 przez Acj.)
Nie ma co tutaj rozgrzebywać rany @lvs tylko trzeba żyć dalej. Mnie takie zauroczenie 3 lata trzymało, oby Tobie to wcześniej przeszło.
Chociaż to jakaś nauczka na przyszłość. W końcu jesteśmy sumą swych doświadczeń.;p
Pozdrawiam i pogodnych dni życzę.
@Kra_Kra W relacjach damsko-męskich niestety zawsze byłem ciamajda, więc i tak z zagadywaniem ciężko by było.;p Od młodych lat wmawiałem sobie, że dziewczynie która mi się podoba lepiej będzie z kimś innym, bo przy mnie się by tylko zmarnowała. Raz jedyny spróbowałem po prostu powiedzieć jak czuję się naprawdę, bo sądziłem, że chociaż trochę lżej na sercu mi się zrobi... Nie było lżej.;p Ale obwiniam o to nadal bardziej siebie, że takim słabym człowiekiem byłem i w sumie jestem nadal. Tak szczerze, to chyba za bardzo 'bałbym' teraz z kimś być. Bałbym się, że kompletnie sobie nie poradzę w nowej roli. W końcu w pojedynkę niby łatwiej jest i nic od Ciebie nie wymaga/nie oczekuje... Tylko jakoś cholernie smutno i pusto tak.
Tak patrząc po sobie dochodzę do wniosku, że nie wszystko wszystkim jest pisane. Niby takie to oczywiste, ale gorzkie nadal.;p
Chociaż to jakaś nauczka na przyszłość. W końcu jesteśmy sumą swych doświadczeń.;p
Pozdrawiam i pogodnych dni życzę.
@Kra_Kra W relacjach damsko-męskich niestety zawsze byłem ciamajda, więc i tak z zagadywaniem ciężko by było.;p Od młodych lat wmawiałem sobie, że dziewczynie która mi się podoba lepiej będzie z kimś innym, bo przy mnie się by tylko zmarnowała. Raz jedyny spróbowałem po prostu powiedzieć jak czuję się naprawdę, bo sądziłem, że chociaż trochę lżej na sercu mi się zrobi... Nie było lżej.;p Ale obwiniam o to nadal bardziej siebie, że takim słabym człowiekiem byłem i w sumie jestem nadal. Tak szczerze, to chyba za bardzo 'bałbym' teraz z kimś być. Bałbym się, że kompletnie sobie nie poradzę w nowej roli. W końcu w pojedynkę niby łatwiej jest i nic od Ciebie nie wymaga/nie oczekuje... Tylko jakoś cholernie smutno i pusto tak.
Tak patrząc po sobie dochodzę do wniosku, że nie wszystko wszystkim jest pisane. Niby takie to oczywiste, ale gorzkie nadal.;p