21 Wrz 2018, Pią 21:44, PID: 764969
(21 Wrz 2018, Pią 21:16)lvs napisał(a):Z tamtą dziewczyną o której pisałem znowu będę się widywał na studiach przez cały kolejny rok. Dałem sobie spokój, udało mi się i Tobie też się może udać. Daj sobie jeszcze trochę czasu, rób jak wyżej pisali, zajmij się czymś, cokolwiek byleby wyrzucać ją sobie z głowy. Jeśli rozważasz odejście z pracy to może lepiej wez urlop? Wtedy nie będziesz jej widywał. Nie poddawaj się za szybko, próbuj z tym walczyć. Wiem jak się czujesz ale jeśli masz dobrą pracę w której świetnie Ci idzie to może serio dobrze by było przynajmniej popróbować coś z tym zrobić?(21 Wrz 2018, Pią 6:17)Phobos napisał(a): @IvsMam gdzieś tę pracę. To nie jest praca w NASA, żeby jej strasznie żałować. Szybko bym znalazł coś podobnego. Jestem niepoważny i nienormalny, ale nie potrafię sobie poradzić z tą sytuacją. Rozumiem, że dla ciebie to błahostka, ale dla mnie nie. Nie ma co mierzyć wszystkich jedną miarą.
Jak ci się robota podoba to nie rzucaj jej z powodu jakiejś baby. Niepoważny jesteś?
I co pójdziesz do jakiejś następej to sytuacja się może powtórzyć(zapewne jesteś "kochliwy"), znowu się zwolnisz ?
Daj se na wstrzymanie z takimi błachostkami.
Powodzenia
(21 Wrz 2018, Pią 7:42)BlankAvatar napisał(a): wyjdź z piwnicy na czat, tindera, spotkania z forum, gdziekolwiek, gdzie są inne baby.Źle mnie zrozumiałeś. Nigdy jej nie powiem, że odchodzę przez nią. Miałem zamiar tylko powiedzieć coś na koniec "Próbowałem cię bliżej poznać, ale zauważyłem, że nie jesteś zainteresowana, więc dałem sobie spokój". Na pewno muszę sobie powtarzać, że ona mnie nie chce, ale niestety mi nie daje spokoju ten iluzoryczny 1% szans. Z poznawaniem przez internet dałem sobie spokój. Nawet tam nie mam powodzenia.
A obecną babę wybij sobie w końcu z głowy. Z kilometra widać, że nadal masz nadzieję, skoro chcesz jej wyznać powód swojego odejścia z pracy (lol, a po co - ma to potraktować jako ciekawostkę? Do czego ma jej posłużyć ta informacja?). Wkurz się na nią za to, że Cię odrzuciła, albo wpadnij "w depresję" - cokolwiek - ale get over it. Sam nakręcasz to zauroczenie, ona nie daje Ci powodu. Nie myśl o niej, nie fantazjuj (to już na pewno), daj sobie przeżyć stratę (np. nie rozmyślaj co zrobisz w związku z tym jak się zwolnisz - tego tematu wtedy już nie będzie), najlepiej poznawaj inne baby.
Nawet nie mów tych słów na odchodne w razie czego, bo to zupełnie nie potrzebne. Dziewczyna zacznie się zastanawiać czy to przez nią i skoro nie jest zainteresowana to te słowa zostaną najprawdopodobniej odebrane jakbyś miał do niej żal.
Polecam rady osób powyżej, a jeśli już naprawdę nic nie pomoże to zrób to co Ci mówi serce. Najwyżej Cię odrzuci i będzie wam mega niezręcznie ale przynajmniej będziesz wiedział, że spróbowałeś. Zmienisz pracę i zapomnisz ale najpierw spróbuj powalczyć, bo może akurat pojawi się ktoś albo Ci przejdzie i wszystko wróci do normy .