20 Wrz 2018, Czw 22:10, PID: 764798
ja nawet jak się, w moim mniemaniu oczywiście, fajnie ubiorę, to nie dodaje mi to raczej pewności siebie, bo jak ma dodać, skoro nie mam jej właściwie wcale?
Z drugiej strony, gdy czuję, ze wyglądam źle (np świeci mi się morda itp.) albo jestem ubrany, to ... faktycznie nei jest mi z tym dobrze, ale jakoś specjalnie bardziej nie uciekam wtedy przed ludźmi. Zresztą jak wychodzę, to zawsze staram się ogarnąć, chyba ze do Biedronki po bułki, to wtedy czasem nie.
Chciałbym wyglądać ładniej, niestety w moim wieku widzę już jak ryj mi sie starzeje, chociaż rzekomo nadal wyglądam jak szczyl z liceum albo początku studiów, to jednak widzę, jak daleko mi do ładnych chłopców mijanych na ulicy - i pod względem urody, i ogólnego zakonserwowania ciała.
Dodatkowo wciąż mam kiepską figurę i nie mieszę się od pasa w dół w slim fit (z górą jest spoko)
Z drugiej strony, gdy czuję, ze wyglądam źle (np świeci mi się morda itp.) albo jestem ubrany, to ... faktycznie nei jest mi z tym dobrze, ale jakoś specjalnie bardziej nie uciekam wtedy przed ludźmi. Zresztą jak wychodzę, to zawsze staram się ogarnąć, chyba ze do Biedronki po bułki, to wtedy czasem nie.
Chciałbym wyglądać ładniej, niestety w moim wieku widzę już jak ryj mi sie starzeje, chociaż rzekomo nadal wyglądam jak szczyl z liceum albo początku studiów, to jednak widzę, jak daleko mi do ładnych chłopców mijanych na ulicy - i pod względem urody, i ogólnego zakonserwowania ciała.
Dodatkowo wciąż mam kiepską figurę i nie mieszę się od pasa w dół w slim fit (z górą jest spoko)