01 Sie 2018, Śro 21:06, PID: 757534
To jest właśnie sposób myślenia, który prowadzi do bycia nieszczęśliwym. Takie upieranie się, sądzenie, że "muszę" czemuś podołać, że nie mogę chodzić na łatwiznę itd, to nie jest cecha szczęśliwych ludzi. W życiu sporo jest nieprzyjemności, jeżeli więc niektóre można sobie odpuścić, to jak najbardziej warto. Przytoczę pewną historyjkę:
"Psycholog podczas wykładu na temat zarządzania stresem przeszedł się po sali. Gdy podniósł szklankę z wodą, wszyscy pomyśleli że zaraz zada pytanie "czy szklanka jest w połowie pusta czy pełna". Zamiast tego, z uśmiechem na ustach, zapytał "ile waży ta szklanka?".
Odpowiedzi były różne, od 200 g do 0,5 kg
Psycholog odpowiedział: "Nie jest istotne ile waży ta szklanka. Zależy ile czasu będę ją trzymał. Jeśli potrzymam ją minutę to nie problem. Gdy potrzymam ją godzinę, będzie mnie boleć ręka. Gdy potrzymam ją cały dzień, moja ręka straci czucie i będzie sparaliżowana. W każdym przypadku szklanka waży tyle samo, jednak im dłużej ją trzymam tym cięższa się staje.
Kontynuował: "Zmartwienia i stres w naszym życiu są jak ta szklanka z wodą. Jeśli o nich myślisz przez chwilę nic się nie dzieje. Jeśli o nich myślisz dłużej, zaczynają boleć. Jeśli myślisz o nich cały dzień, czujesz się sparaliżowany i niezdolny do zrobienia czegokolwiek.
Pamiętaj by odłożyć szklankę."
Fort, znam (a raczej znałam, bo już dawno zablokowałam i nie czytam) osoby na tym forum, których celem życia jest wyzłośliwianie się. Serio. Być może jesteś tu jeszcze zbyt krótko, aby natrafić na ich posty, ale takie osoby są. Większość osób jest normalna, ale te kilka po prostu tak ma, nic nie zrobisz. I określenie ich w taki sposób w jaki to zrobiłam jest jak najbardziej adekwatne
"Psycholog podczas wykładu na temat zarządzania stresem przeszedł się po sali. Gdy podniósł szklankę z wodą, wszyscy pomyśleli że zaraz zada pytanie "czy szklanka jest w połowie pusta czy pełna". Zamiast tego, z uśmiechem na ustach, zapytał "ile waży ta szklanka?".
Odpowiedzi były różne, od 200 g do 0,5 kg
Psycholog odpowiedział: "Nie jest istotne ile waży ta szklanka. Zależy ile czasu będę ją trzymał. Jeśli potrzymam ją minutę to nie problem. Gdy potrzymam ją godzinę, będzie mnie boleć ręka. Gdy potrzymam ją cały dzień, moja ręka straci czucie i będzie sparaliżowana. W każdym przypadku szklanka waży tyle samo, jednak im dłużej ją trzymam tym cięższa się staje.
Kontynuował: "Zmartwienia i stres w naszym życiu są jak ta szklanka z wodą. Jeśli o nich myślisz przez chwilę nic się nie dzieje. Jeśli o nich myślisz dłużej, zaczynają boleć. Jeśli myślisz o nich cały dzień, czujesz się sparaliżowany i niezdolny do zrobienia czegokolwiek.
Pamiętaj by odłożyć szklankę."
Fort, znam (a raczej znałam, bo już dawno zablokowałam i nie czytam) osoby na tym forum, których celem życia jest wyzłośliwianie się. Serio. Być może jesteś tu jeszcze zbyt krótko, aby natrafić na ich posty, ale takie osoby są. Większość osób jest normalna, ale te kilka po prostu tak ma, nic nie zrobisz. I określenie ich w taki sposób w jaki to zrobiłam jest jak najbardziej adekwatne