01 Lip 2018, Nie 23:03, PID: 753379
(01 Lip 2018, Nie 18:21)u_what_mate napisał(a):Studia nie gwarantują pracy i nie zawsze zarabia się po nich kokosów. Gdybym pracowała w zawodzie po studiach zarobilabym okolo 2 tys. Zawsze mogę wrócić na studia, ale już na przyszlosciowy kierunek. I żadna praca nie hańbi. Nie napisalam, że cale zycie zamierzam pracowac za kiepska pensje. Mam dopiero 20 lat i dużo może sie w moim życiu zmienić. Nie rozumiem ludzi ktorzy mysla ze bez studiow to nic nie mozna osiagnac.(01 Lip 2018, Nie 17:55)nołlajf napisał(a):(27 Cze 2018, Śro 23:10)Caveman27 napisał(a): Też przestałem chodzić na studia już na pierwszym semestrze i na kolejnych studiach to samo. Rodzicom powiedziałem, że mnie wylali. Fakt, było ciężko z rodzicami, ale sami uważali, że się do niczego nie nadaję, więc dość łatwo uwierzyli.
Co do pracy i wyprowadzki, to polecam. Tak jak ktoś powiedziała w Polsce utrzymasz się z pracy na produkcji. Wiem po sobie. Myślę, że dobrym sposobem na aklimatyzację w nowym środowisku (mieszkanie i praca) jest posiadanie kogoś, kto pomoże Ci to wszystko ogarnąć. Jakiś znajomy, czy koleżanka.
Ja cały pierwszy semestr zaliczyłam i dopiero w drugim semestrze na początku czerwca przestałam uczęszczać na zajęcia. Jeszcze nie byłam w dziekanacie, żeby złożyć podanie o rezygnacje. Może poczekam aż sami mnie wyrzucą, jak u ciebie wyglądał proces rezygnacji? Przysyłają jakieś pismo do domu?
Ciągnie mnie do pracy za granicą, bo tyle co tam zarobie i oszczędze to w przeliczeniu na naszą walute wyjdzie calkiem sporo. Jeszcze nie wiem co mam robić, czy zostac w domu przez miesiac jeszcze i tu pracowac.
Na twoim miejscu dobrze bym się zastanowił nad decyzją o rzuceniu studiów. Naprawdę chcesz do końca życia robić w za kiepską pensję?