27 Cze 2018, Śro 13:26, PID: 752757
(27 Cze 2018, Śro 11:09)BlankAvatar napisał(a): zastanawiam sie na czym polega dylemat (bo czasem ludzie lubio tworzyc pozorne dylematy): skoro sie gorzej czujesz, to czemu sie nie leczyc (cokolwiek to leczenie nie oznacza?). Może to wynika z postrzegania fs jak grypy ("znowu złapałem/zlapałam"). +jak się leczysz, to musisz przyznac, że jest "grypa".
anyway, sorry za rant, jesli spada nastroj, to fobia moze sie nasilic. Lepiej (jakkolwiek) zareagowac.
bardziej dylemat tyczy tego czy za 2 miesiące - bo przeciętnie tyle się czeka na nfz - wszystko sie znowu nie obróci o 180 stopni i nie będę wiedziała jak przedstawić problem i czy nie stwierdzę, że nie warto nigdzie iść i tracić czasu. Niestety ostatnio skończyło się kompletnym zaprzestaniem chodzenia i do psychologa i do psychiatry, no bo przecież czułam się dobrze więc po co, ach to logiczne myślenie
w sumie sama nie wiem o co mi chodzi i wyszło takie pitu-pitu, ale mimo wszystko jestem ciekawa jak jest z tym u innych ludzi