06 Mar 2008, Czw 14:42, PID: 14765
Pieprzyki może mnie nie dotyczą, ale nie chce mi się zakładać kolejnego tematu o dysmorfofobyji.
Chyba jestem przetrącony również w te meandry. A może moje defekty estetyczne nie są wcale urojone, a faktycznie jestem nieestetyczny i zmutowany.
Arr, najgorsze jest lato. Koszulki z krótkim rękawem, okropność. Wówczas poruszam się tylko nocami. W ogóle, najbardziej lubię zimę, z uwagi na to że szybko się ściemnia i mało kto mnie widzi :c
Chyba jestem przetrącony również w te meandry. A może moje defekty estetyczne nie są wcale urojone, a faktycznie jestem nieestetyczny i zmutowany.
Arr, najgorsze jest lato. Koszulki z krótkim rękawem, okropność. Wówczas poruszam się tylko nocami. W ogóle, najbardziej lubię zimę, z uwagi na to że szybko się ściemnia i mało kto mnie widzi :c