23 Sty 2018, Wto 22:04, PID: 727338
Widzę, że mamy podobne nie które objawy. Ja tak se myślę (mogę się mylić w twoim przypadku), że to jest zalążek fobii, nie zaawansowana, ale jakaś mniejsza forma może być. Najłagodniejszą formą to może być właśnie nieśmiałość.
Ale jak masz jakieś koleżanki z klasy, przyjaciółkę choćby jedną i przy nich czujesz się swobodnie rozmawiając, to niekoniecznie nie które symptomy fobii oddziałują na twoje życie. Albo może to jakiś jedynie jest lęk (lękliwość) przed większym tłumem, przed unikaniem przykrych, stresujących sytuacji. Może wizyta u psychiatry była by dobra hm. Może leki odpowiednio dobrane by sprawiły, że lęk przed natarczywym unikaniem tłumu był mniejszy, ale wiadomo że taka wizyta też jest stresująca pierwszy raz i tez trzeba se ułożyć plan jak rozmawiać z lekarzem.
Ale jak masz jakieś koleżanki z klasy, przyjaciółkę choćby jedną i przy nich czujesz się swobodnie rozmawiając, to niekoniecznie nie które symptomy fobii oddziałują na twoje życie. Albo może to jakiś jedynie jest lęk (lękliwość) przed większym tłumem, przed unikaniem przykrych, stresujących sytuacji. Może wizyta u psychiatry była by dobra hm. Może leki odpowiednio dobrane by sprawiły, że lęk przed natarczywym unikaniem tłumu był mniejszy, ale wiadomo że taka wizyta też jest stresująca pierwszy raz i tez trzeba se ułożyć plan jak rozmawiać z lekarzem.