31 Gru 2017, Nie 21:23, PID: 723255
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31 Gru 2017, Nie 21:26 przez chwilowy.)
Magia świąt gaśnie wraz z wiekiem, chyba że ma się własne dzieci, to znów jest fajnie.
U mnie w tym roku były najlepsze święta od wielu lat, wigilia odbyła się w mniejszym gronie niż zwykle, tzn tylko rodzice i rodzeństwo, powspominaliśmy stare czasy, pooglądaliśmy filmy i kreskówki z dzieciństwa.
Niestety sielanka szybko się skończyła i miałem wielkiego kaca moralnego.
U mnie w tym roku były najlepsze święta od wielu lat, wigilia odbyła się w mniejszym gronie niż zwykle, tzn tylko rodzice i rodzeństwo, powspominaliśmy stare czasy, pooglądaliśmy filmy i kreskówki z dzieciństwa.
Niestety sielanka szybko się skończyła i miałem wielkiego kaca moralnego.