24 Lis 2017, Pią 23:13, PID: 718191
Nie rzucaj studiów, będzie strasznie, ale jakoś to przeżyjesz. Nie poszłaś tam, żeby szukać znajomych, ale po to, żeby zdobyć dyplom, ja też myślałam kilka razy, o tym, żeby rzucić studia, ale jakoś dotrwałam do końca. Jak poszłam na II stopień studiów to kojarzyłam kilka osób z mojej grupy z I stopnia, ale chyba nigdy wcześniej nie rozmawiałam z tymi osobami, była też jedna osoba, którą niestety znałam z wcześniejszych lat, z którą nie bardzo się lubiłyśmy. Była bardzo towarzyska, więc przyciągała do siebie wszystkich, a ja starałam się jej unikać, więc tym samym stałam się grupowym odludkiem. Jak przychodziło do robienia prezentacji, albo jakiś grupowych zadań to zawsze musiał mnie ktoś z łaski brać i u mnie też ludzie z grupy chodzili często w czasie okienek gdzieś razem, a ja zostawałam sama i zazwyczaj wtedy wychodziłam, gdzieś pochodzić po mieście. Było mi przykro,że wszyscy mnie olewają, ale nie miałam pojęcia, co z tym zrobić, więc postanowiłam zająć się nauką, bo z tym mogłam sobie lepiej poradziłam niż z próbą zawarcia jakiejś znajomości. Udało mi się potem nawiązać kontakt z jedną osoba, ale z perspektywy czasu mogę jedynie stwierdzić, że ona tylko mnie wykorzystywała i zawsze olewała, jeśli do wyboru miała kogoś poza mną.
Mogę ci tylko doradzić, abyś skoncentrowała się na nauce, a nie na ludziach, o których za kilka lat zapomnisz.
Mogę ci tylko doradzić, abyś skoncentrowała się na nauce, a nie na ludziach, o których za kilka lat zapomnisz.