30 Maj 2009, Sob 17:15, PID: 153065
damio napisał(a):Znam tyle przypadkow kiedy to wporzadku ludzie nabawiali sie nerwic/objawow takich jak stres pourazowy ze mam wrazenie ze polskie wojsko to produkcja slabych psychicznie ludzi.nikt mnie nie przekona ze takie praktyki wzmacniają przyszłych zolnierzy, dlatego wymigalem sie papierami od psychologa i mam serdecznie w dup*e i ciesze sie ze mnie olali.Dlatego dobrze wam radze jesli jeszcze jest ta gowniana sluzba kombinujcie papiery,u mnie wystrczylo pare wizyt u psychologa i opinia .
Jest sporo prawdy w tym co piszesz. Spędziłem w wojsku 9 miechów i na pewno nie powiem, że było fajnie. A że mam problemy jakie mam no to miałem życie dwa razy trudniejsze niż inni. Służba ma jednak jeden bardzo duży plus (szczególnie dla kogoś takiego jak ja): UCZYSZ SIĘ ŻYCIA. Po powrocie do cywila radze sobie lepiej niż przed wojskiem, a przede wszystkim dużo lepsze nastawienie do życia, bo wiem, że najgorsze już za mną. Problem w tym, że najpierw trzeba wytrzymać te 9 miesięcy upokorzeń.