01 Gru 2021, Śro 12:37, PID: 850782
(30 Lis 2021, Wto 13:19)vesanya napisał(a): Dobrze, to był zabawny post
(01 Gru 2021, Śro 9:35)spp0 napisał(a): Etam nie będą mieli o czym rozmawiać... Nigdy tak nie ma! Bo nawet jak już zupełnie, zupełnie się nie wie o czym rozmawiać i jest całkowita pustka w głowie to i tak o tym właśnie można porozmawiać! Taki Kartezjusz - myślę więc jestem.
A czy fobikom w ogóle chce się rozmawiać, skoro na co dzień unikają tego jak ognia?
wątpię..
To co może ich zmotywować to wizja bliskości w nieokreślonej przyszłości.
Dlatego kiedy rozmowa się nie klei, są wstanie porozmawiać ostatecznie na temat tego, że im się nie klei.
Jednak to nadal nie jest dla nich fascynujące, łatwe i przyjemne.
Przeciążeni sytuacjami, a mimo wszystko mający się ku sobie - łatwo do zbliżenia, bo wyobraźnia szaleje, a brak innych bodźców, i w konsekwencji może dojść do nieplanowanego seksu.
(01 Gru 2021, Śro 10:15)niki111 napisał(a): Spotkałam się kiedyś z fobikiem sam na sam i ja musiałam przez całe spotkanie prowadzić rozmowę, męczące to było, współczuję facetom ogólnie, bo zdaję sobie sprawę, że im ciężej kogoś poznać niż kobiecie, oczywiście też zależy od nasilenia fobii.No właśnie