11 Lis 2018, Nie 20:28, PID: 770978
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11 Lis 2018, Nie 20:45 przez L1sek.)
(11 Lis 2018, Nie 20:25)Placebo napisał(a): Uwierzcie, że ta cała atencja to **uj, jeśli większość facetów i tak nie będzie potrafiła pogodzić się z faktem, że ma się fobię.Wierzę. Ale myślę, że mężczyźni są bardziej w stanie wybaczyć kobietom fobiczne zachowania niż na odwrót. To wszystko przy o wiele mniejszej ilości "atencji".
(11 Lis 2018, Nie 20:26)yoga.cat napisał(a):Chcesz mi powiedzieć, że jedno dopasowanie u mężczyzn jest lepsze niż 20 u kobiet czy takie rozważanie poza tematem tylko sobie napisałaś?(11 Lis 2018, Nie 20:17)chory na nieśmiałość napisał(a): Odpowiednia osoba dla faceta to ta jedyna, z którą go dopasowało xDA co jeśli to mogłaby być prawda? Oczywiście, to brzmi idealistycznie. Ale mam na myśli to, że matematyka wydaje się mieć gigantyczny sens tu, że przecież jak statystycznie spotka się 100 osób, to tam wśród nich musi być jakaś zarąbista osoba. A co jeśli życie nie opiera się tylko na matematyce, tylko czasem ktoś się skądś po prostu pojawi i nie potrzebujesz do tego 500 osób, tylko tej jednej? Abo trzech spośród których masz jedną. Albo co jeśli ani wśród stu albo tych trzech nie ma i tak fajnej osoby? Życie się różnie układa. Tak samo jak można znać dziesiątki osób, a i tak wśród nich nie mieć przyjaciela.
Chyba, że, znów powtarzam, mówimy o samym funie interakcji, to wtedy inna bajka i inne kategorie myślenia.
Bardzo rzadko pewnie tak się zdarzy, ale najczęściej tak nie jest. Mam wrażenie, że to jakaś próba odwracania kota ogonem na siłę.
Jest odpowiednia - ok, jeszcze musi nas wybrać i się z nami umówić.
Te 1 vs 20 dopasowań (sory - nie znam proporcji) może być lepsze dla mężczyzny, tak, ale najczęściej nie jest. I wyjątki nie mają znaczenia w przypadku ogółu (jeśli się mówi o ogóle). A jeśli mówimy o niezwykłych sytuacjach to można powiedzieć tak na prawdę wszystko. Bo co jeśli w przypadku 20 dopasowań znajdzie się 5ciu odpowiednich facetów, którzy akurat oni napiszą do dziewczyny. Wtedy to można sobie wybierać. To też przypadek niezwykły, ale Ty taki podałaś - to ja też.