10 Lut 2018, Sob 12:18, PID: 729971
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10 Lut 2018, Sob 12:20 przez saratsi.)
@Chris_1977
Powiedziałeś kobiecie, że jesteś na środkach psychoaktywnych, a bez nich jesteś całkowicie innym człowiekiem. Wydaje mi się, że ta osoba wcale nie pomyślała wtedy o fobii społecznej, ale bardziej o tym, że w weekendy na przykład porywasz małe dzieci i zamykasz je w piwnicy. Moim zdaniem taki paniczny strach przed brakiem akceptacji przez drugą osobę nie prowadzi do niczego dobrego. Głównie dlatego, że strach przed samym sobą, nigdy nie był i nie będzie atrakcyjny w oczach innych. Poza tym żeby uniknąć jakiejś gafy i porażki na pierwszej randce warto się przed tym zabezpieczyć i po prostu podczas rozmów poprzedzających taką randkę do fobii się przyznać. Zaburzenia nerwicowe nie sprawiają, że jesteśmy jacyś gorsi, a jeśli dziewczyna woli nas w ten sposób traktować to cóż - trudno, jej strata.
Powiedziałeś kobiecie, że jesteś na środkach psychoaktywnych, a bez nich jesteś całkowicie innym człowiekiem. Wydaje mi się, że ta osoba wcale nie pomyślała wtedy o fobii społecznej, ale bardziej o tym, że w weekendy na przykład porywasz małe dzieci i zamykasz je w piwnicy. Moim zdaniem taki paniczny strach przed brakiem akceptacji przez drugą osobę nie prowadzi do niczego dobrego. Głównie dlatego, że strach przed samym sobą, nigdy nie był i nie będzie atrakcyjny w oczach innych. Poza tym żeby uniknąć jakiejś gafy i porażki na pierwszej randce warto się przed tym zabezpieczyć i po prostu podczas rozmów poprzedzających taką randkę do fobii się przyznać. Zaburzenia nerwicowe nie sprawiają, że jesteśmy jacyś gorsi, a jeśli dziewczyna woli nas w ten sposób traktować to cóż - trudno, jej strata.