09 Lis 2012, Pią 11:41, PID: 324254
Ehh...wczoraj na uczelni miałam dwa kolokwia, z czego okazało się że pierwszego nie zdałam, wykładowca zobaczył że zaczęłam się rozklejać i powiedział, że da mi ten sam test więc niby ok, p co smucić się? jednak chwilę później na drugim kierunku miałam koło z włoskiego i miałam taką pustkę w głowie (nie wiem czemu skoro umiałam wsystko), że nic nie napisałam, tylko wyszłam z zajęć i strasznie się poryczałam, w domu tak samo, jeszcze w nocy nie mogłam spać z tych nerwów a dzisiaj rano obudziłam się i dalej płaczę...tragedia (nawet niezdane egzaminy nigdy we mnie nie wywoływały głupiego płaczu jak to niezdane kolokwium).