24 Mar 2009, Wto 1:01, PID: 134726
Jest jeszcze coś takiego jak płeć mózgu, to też może wiele wyjaśniać.
Ja mam więcej kolegów niż koleżanek, chociaż "chłopczycą" nie jestem.
Po prostu wolę "męskie" podejście do sprawy.
Ale przyjaciółki też mam i nie boję się kobiet.
A lęk może wynikać z wielu czynników: np. kobiety w większości są bardziej oceniające. Może dlatego?
Ja mam więcej kolegów niż koleżanek, chociaż "chłopczycą" nie jestem.
Po prostu wolę "męskie" podejście do sprawy.
Ale przyjaciółki też mam i nie boję się kobiet.
A lęk może wynikać z wielu czynników: np. kobiety w większości są bardziej oceniające. Może dlatego?