16 Lis 2007, Pią 16:45, PID: 6360
Sarenka.
Wiesz z tym psychologiem. Może trzeba dokładnie powiedzieć jak jest. Ona widzi że do Ciebie nie dociera i szuka, i kręci, i wierci. I też może wpaść w doły. Wiesz pacjent to dla niej wyzwanie. Jak widzi że jej nie idzie to dół. A przecież musi jej iść, bo jest lekarzem. Pomóż jej, pomóż sobie. Jeszcze walczy, ale jak przegra, to będziecie się tylko widywać, a nie spotykać. Bez sensu. Trzeba rozmawiać, a nie sobie gadać. Kontakt.
Wiesz z psychologami to podobnie jak z ludźmi
Wiesz z tym psychologiem. Może trzeba dokładnie powiedzieć jak jest. Ona widzi że do Ciebie nie dociera i szuka, i kręci, i wierci. I też może wpaść w doły. Wiesz pacjent to dla niej wyzwanie. Jak widzi że jej nie idzie to dół. A przecież musi jej iść, bo jest lekarzem. Pomóż jej, pomóż sobie. Jeszcze walczy, ale jak przegra, to będziecie się tylko widywać, a nie spotykać. Bez sensu. Trzeba rozmawiać, a nie sobie gadać. Kontakt.
Wiesz z psychologami to podobnie jak z ludźmi