05 Wrz 2010, Nie 11:20, PID: 221511
Swojego czasu też trochę kopciłem.Pamiętam że na początku to raczej dobrze się po tym czułem.Ale mam wrażenie że byłem nieco inny niż teraz tak jakby bardziej mi się pogłębiło,powstało więcej wątpliwości.Najintensywniej jarałem przez 3 miechy dośc regularnie a potem to już okazjonalnie.Prawie rok już nic nie paliłem od ostatniego razu.Ale ten ostatni raz jakiś był.Nie sprawiało mi to przyjemności jak kiedyś.Za dużo myśl iw głowie.I tak powoli doszedłem do wniosku że nie robi mi to dobrze.Miałem jeszcze przyjemność próbować tych mieszanek z dopalaczy o wiele bardziej kopią w głowę niż zwykłą mj. Miałem po tym z 2czy 3 razy ogromną panikę.Między innymi przez to obrzydziło mi się wszelkie palenie psychodelików. Jeśli przez te ilości które wypaliłem pogorszyłem sobie coś na własne życzenie to nieźle przejebane. Nawet sobie z tego sprawy nie zdawałem.