21 Lis 2020, Sob 23:19, PID: 832382
W nowej robocie dni lepsze i gorsze, ale nawet te lepsze i tak są gorsze. Gdyby nie trudny okres na rynku pracy, to bym sobie darował, co kilka dni mam większy kryzys i przeglądam pracowe oferty tylko by po raz kolejny uświadomić sobie, że ich nie ma. W zasadzie to jest, jedna. Pracuje tam nawet kolega z poprzedniej firmy, no ale to ryzyko że jednak zmiana nie wyjdzie...i te zalety obecnej pracy zdalnej...pracowała tam jeszcze koleżanka (też z poprzedniej firmy), podpytałem się i niby nie jest źle, no ale właśnie, ryzyko w nieciekawym czasie. Na razie chyba zostanę na przetrzymanie i przecierpienie, bywało gorzej.