08 Lip 2011, Pią 21:27, PID: 261450
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10 Lip 2011, Nie 18:07 przez rewolucjonista.)
Ja was moi drodzy nie chcę zniechęcać co do urzędów pracy, ale nie wiązał bym z nimi zbyt dużo nadziei... studia podyplomowe finansują tylko jesli jest gwarancja na piśmie, że po ich skończeniu ktoś cię zatrudni... pieniędzy na staże nie ma... kursy w stylu bukieciarstwo, wózki widłowe (liczba miejsc 10), koparko-ładowarka... a to dopiero początek paradoksów... ech, ale jęk zawodu jest bezcenny