01 Sty 2009, Czw 23:36, PID: 106547
Ja byłem zawsze dzikus dla rodzinki. Jeśli chodzi o pomyłki to hmm.. cały okres mojej kariery jako piłkarz to była jedna wielka tragedia. Nie wiem dlaczego nie przestałem tam chodzić, może wydawało mi się to normalne, że tak mnie traktują. Starałem się grać loozaka, nigdy nie protestowałem. Jak mi coś nie wyszło, to było wielkie halo; zawsze byłem wybierany jako ostatni, wina była zrzucana na mnie. Ciągle jakieś odzywki i komentarze pod moim adresem. Tak było przez bodajże 3 lata. Więc wiem o czym piszesz i Cię rozumiem.
Nie piszesz chaotycznie, jest ok. Witaj na forum i czuj się jak u siebie
Nie piszesz chaotycznie, jest ok. Witaj na forum i czuj się jak u siebie