21 Maj 2007, Pon 8:42, PID: 83
Nie byłam. Unikam wesel jak ognia . Cała ta "weselna atmosfera" zupełnie mi nie odpowiada.
Najgorsze, że za jakiś rok czy dwa czeka mnie moje własne wesele. I to dopiero będzie problem... .
A Ty Leon, jeśli pójdziesz sam i nie będziesz tańczył to strasznie się tam wynudzisz. No chyba że będziesz miał z kim gadać przez całą noc (albo będziesz cały czas pił )
Najgorsze, że za jakiś rok czy dwa czeka mnie moje własne wesele. I to dopiero będzie problem... .
A Ty Leon, jeśli pójdziesz sam i nie będziesz tańczył to strasznie się tam wynudzisz. No chyba że będziesz miał z kim gadać przez całą noc (albo będziesz cały czas pił )