16 Cze 2010, Śro 15:36, PID: 210580
Cytat:Ja za muszę robić wszystko parzystą liczbę razy (nawet żegnam się pod przydrożnym krzyżem 2, 4 a nawet czasem 8 razy - potęga dwójki, bo 6 rzadziej)Oooo. Ja też mam manię potęg dwójki. Ale żegnania się przed krzyżem ona nie dotyczy, zamiast tego miałem dziwną potrzebę, żeby przeżegnać się "właściwie" i czasami dopiero za kilkunastym razem mi wychodziło .