08 Mar 2020, Nie 20:14, PID: 816990
Ja miałem wybitne szczęście, trafiłem do pracy właściwie zaraz po obronie magisterki. Minęły chyba dwa miesiące... I wtedy się zaczęło. Przeżyłem jeden z większych epizodów depresyjnych w swoim życiu. Jako osoba o niskim poczuciu wartości i wycofana, przez cały czas czułem niedopasowanie i ogromny lęk, który przerodził się w właśnie depresję. Teraz jest lepiej ale wciąż w rozmowach z ludźmi o wyższym stanowisku, czuję się jak na rozmowie dziecka z podstaówki z nauczycielem, tzn. zmieniony głos itp.
... a pracuję w dziale handlowym firmy z nietypowej branży, bo zajmującej się produkcją przenośników taśmowych i kolejek podwieszanych stosowanych w kopalniach węgla. Pisząc o dziale sprzedaży mam na myśli sporządzanie ofert handlowych, startowanie w przetargach, prowadzenie aukcji elektronicznych itp. Dwa największe problemy na tą chwilę są takie, że w sumie nie mam wiedzy technicznej, więc czasem, chociaż po dwóch latach wiem o co chodzi, to nie potrafię odpowiednio nazwać tego co oferuję, tylko spisuję z zapytania, no i fakt, że nie mam prawa jazdy. To drugie może być czynnikiem przez który nie dostanę przedłużenia umowy, czego się cholernie boję
... a pracuję w dziale handlowym firmy z nietypowej branży, bo zajmującej się produkcją przenośników taśmowych i kolejek podwieszanych stosowanych w kopalniach węgla. Pisząc o dziale sprzedaży mam na myśli sporządzanie ofert handlowych, startowanie w przetargach, prowadzenie aukcji elektronicznych itp. Dwa największe problemy na tą chwilę są takie, że w sumie nie mam wiedzy technicznej, więc czasem, chociaż po dwóch latach wiem o co chodzi, to nie potrafię odpowiednio nazwać tego co oferuję, tylko spisuję z zapytania, no i fakt, że nie mam prawa jazdy. To drugie może być czynnikiem przez który nie dostanę przedłużenia umowy, czego się cholernie boję