04 Kwi 2017, Wto 12:06, PID: 625519
RedIsABeautiful napisał(a):Dziś miałem sytuację w której oglądałem WrestleManię 33 i na końcu mój ulubiony zawodnik (The Undertaker) przegrał i dosadnie przekazał że kończy karierę trwającą od 29 lat. Tak czy siak to tylko udawane show a ja płakałem i nie mogłem przestać. Było mi strasznie wstyd bo oglądałem z bratem. 21 lat a płakałem dobre 10 minut. Aż się przypomniało gimnazjum i moje pewnie ze 2-godzinne ryczenie jak Ash się żegnał z Charizardem w PokemonPodziwiam że potrafisz się przyznać do takich momentów Ostatnio tak ryczałem jak Wisła Kraków przegrała eliminacje do lm z Panathinaikosem. Ale to tak jakby ktoś bliski umarł
Kurde, strach iść do kina na film jakiś bo okaże się łzawy i zacznę ryczeć przy ludziach xD. Zdecydowanie jestem zbyt wrażliwy jak na faceta.