31 Gru 2016, Sob 16:02, PID: 605907
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31 Gru 2016, Sob 16:05 przez FireSoul.)
vesanya , chodziło mi bardziej o nieformalne relacje, jeśli chodzi np. o pracę - zgadzam się z Tobą.
trudno mieć pretensje do kogoś zmęczonego robotą że się nie uśmiecha do nas w napchanym ludźmi autobusie, bo z bólu temu komuś nogi prawie odpadają.
Nie znaczy to że nasz żart nie był śmieszny, tylko poziom przyswajania żartów u tej osoby spadł do zera. W innych warunkach pewnie by szczerze się śmiała.
trudno mieć pretensje do kogoś zmęczonego robotą że się nie uśmiecha do nas w napchanym ludźmi autobusie, bo z bólu temu komuś nogi prawie odpadają.
Nie znaczy to że nasz żart nie był śmieszny, tylko poziom przyswajania żartów u tej osoby spadł do zera. W innych warunkach pewnie by szczerze się śmiała.