22 Wrz 2016, Czw 19:42, PID: 578889
Cóż, chyba Cię nie zaskoczę jak powiem, że tu wszyscy mają /mieli takie problemy , więc doradcy pewnie słabi. Z tego co czytałem to najważniejsze są pierwsze dni, tygodnie w nowym środowisku, wtedy zaczyna się szufladkowanie z którego potem cieżko wyjść. Tam piszą aby wychodzić do ludzi , pierwsza się witać z osobami, zagadywać, rozmawiać, usmiechać się . Prawda jakie to proste...? Teoretycy... Jak nie dasz rady tego zrobić lub już będzie za późno to nie masz wyjścia i będziesz musiała skolegować sie z tą dziewczyną lub podobną grupką. Czy tego chcesz czy nie to takie grupy powstają. Ja chodziłem do 8 leniej podstawówki i tam tego nie było, dopiero w średniej się z tym zetknałem, a po wprowadzeniu gimnazjów to już musiał bc z tym koszmar i nie jednego człowieka rówieśnicy zniszczyli .