11 Wrz 2016, Nie 15:56, PID: 576123
u mnie było tak samo w szkole - dobrze znam problem stania samej gdy inni się podobierali w grupki, też zawsze bałam się podejść bo miałam wrażenie, że reszta osób nie chce żebym z nimi stała, poza tym ja się nie odzywałam więc grupka powoli zataczała krąg, aż okazywało się, że stoję poza grupą
moja izolacja została zauważona przez nauczycieli co stwarzało dodatkowe problemy gdy kazali mi dojść do grupy więc potem już automatycznie starałam się nie izolować aby nie zwracać uwagi ale to dużo nie zmieniało.
Wydaje mi się, że w takiej sytuacji dobrze jest jednak trzymac się reszty, znaleźć jakąś w miarę normalną grupkę (może jednak jest) i się starać dołączyć, może sami wtedy do Ciebie zagadają, jest początek września, trwa etap poznawania się.
na wyjeżdzie integracyjnym nie byłam nigdy na szczęście ale raz byłam na wyjeżdzie na stażu, z grupą, w której z nikim za bardzo nie rozmawiałam, na tym stażu dołączyli do mnie jedną dziewczynę- która była z innej grupy, więc mnie nie znała wcześniej -myślę, że u Ciebie będzie tak samo dołączą Cię do jakiegoś pokoju, to też jest sposób aby kogoś poznać.
moja izolacja została zauważona przez nauczycieli co stwarzało dodatkowe problemy gdy kazali mi dojść do grupy więc potem już automatycznie starałam się nie izolować aby nie zwracać uwagi ale to dużo nie zmieniało.
Wydaje mi się, że w takiej sytuacji dobrze jest jednak trzymac się reszty, znaleźć jakąś w miarę normalną grupkę (może jednak jest) i się starać dołączyć, może sami wtedy do Ciebie zagadają, jest początek września, trwa etap poznawania się.
na wyjeżdzie integracyjnym nie byłam nigdy na szczęście ale raz byłam na wyjeżdzie na stażu, z grupą, w której z nikim za bardzo nie rozmawiałam, na tym stażu dołączyli do mnie jedną dziewczynę- która była z innej grupy, więc mnie nie znała wcześniej -myślę, że u Ciebie będzie tak samo dołączą Cię do jakiegoś pokoju, to też jest sposób aby kogoś poznać.