31 Sie 2016, Śro 23:59, PID: 573159
W porządku Ordo, nie biorę wszystkiego do siebie , szczególnie jak wstawiłeś taki miły wstęp ale z Twoim ogólnym wnioskiem chyba się jednak nie zgadzam - wydaje mi się, że nawet jak wiele osób nie jesteśmy w stanie posądzić oto, że mają fobię bo zachowują się jak śmiali ludzie to jednak większość chyba nie jest taka.
Jeśli szansa byłaby mała to dobrze, może będę bardziej skłonna opisywać tu różne historie ze zwyczajnego życia, bez obawy, że ich bohaterowie przeczytają o sobie lub, że ktoś mnie rozponza.
Też własnie z reguły czuję jakąś większą sympatię do nieśmiałej osoby, bo się tak bardziej utożsamiam, i też mi łatwiej czasem złapać kontakt, chociaż to nie reguła.
Cytat:Czesto bywa 3w1, nawet przewaznie, taka promocja, ale malo tu bylo osob, ktore nie bylo, czy nie sa niesmiale, ktore byly/sa ekstrawertyczne? Naprawde sporo. Fobia spoleczna nie rowna sie niesmialosci na wyzszym levelu. Nie jest tak jak to niejako przedstawilas - "tylko" introwertyk==>niesmialec==>fobik,Ale ja tak nie napisałam, że to to samo w żadnym razie tak nie uważam, raczej chodziło mi oto, że właśnie ludzie z różnymi problemami, z różnych powodów mogą tutaj być. Dobra może trochę źle to ujęłam. Ale to, że fobia spoleczna nie jest tak znana w świadomości ludzi(chociaż i tutaj nie do końca się zgadzam), nie znaczy wcale, że na to forum nie jest łatwo trafić. Wystarczy wpisać w google np. "boję się iść do pracy"- i od razu wyrzuca forum. Ja np. trafiłam tutaj przez wpisanie jakiejś frazy tego typu, o fobii wtedy nie wiedziałam, zaczęłam czytać i tak zostało.
Cytat:ijajac ludzi na ulicy, powiedzmy mlodych, tak w przedziale 18-30, ktory mamy tutaj na forum... tego jest tyle, ze sie nie nadazy. A wiele osob, ktore tu sa, tak w zyciu realnym trudno byloby posadzic o to, ze tu zagladaja, czy pisza. Zdecydowana wiekszosc z tych osob zachowuje sie oczywiscie z rezerwa wobec swiata, ale czesto bez przesady, wiele w swoim gronie bawi sie tak, ze ciezko taka grupe posadzac o jakakolwiek fobicznoscZ pewnością tak są też tacy fobicy, ale mi chodzi raczej o osoby, po których zdecydowanie widać, że mają jakiś problem z kontaktami. Chodzi mi o osoby, po których na podstawie zachowania mogę przypuszczać,że mają jakiś problem tego typu- i że mogły na tym forum jakieś tematy czytać. Chociaż wiadomo, że większość jest tutaj tylko przez chwilę. Ale po prostu, gdy spotykam kogoś i taki ktoś mówi mi że nie umie rozmawiać z ludźmi, lub gdy spotykam kogoś kto np. nie patrzy w oczy jak z innymi rozmawia to wtedy zawsze nachodzi mnie myśl, czy może znać to forum.
Jeśli szansa byłaby mała to dobrze, może będę bardziej skłonna opisywać tu różne historie ze zwyczajnego życia, bez obawy, że ich bohaterowie przeczytają o sobie lub, że ktoś mnie rozponza.
Też własnie z reguły czuję jakąś większą sympatię do nieśmiałej osoby, bo się tak bardziej utożsamiam, i też mi łatwiej czasem złapać kontakt, chociaż to nie reguła.
Cytat:Myślałem że tylko ja tak mam, czuję się jak jakiś młot z dwucyfrowym iq, nawet miałem odejść stąd i więcej niczego nie czytać, to forum w niczym nie pomagaU mnie na forum raczej nie znika większość barier. A ekasbajty wiadomości między użytkownikami itd., hm, już się chyba przyzwyczaiłam, że tak jest. W sumie podobnie jak w normalnym życiu.