01 Wrz 2016, Czw 17:02, PID: 573439
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01 Wrz 2016, Czw 17:03 przez grego.)
Ja tam koleżanki też w żaden sposób nie chce piętnować czy w jakiś sposób negatywnie oceniać. Po prostu jestem w małym szoku jak można być tak chorobliwie nieśmiałym i jednocześnie nie miec najmniejszych problemów z uprawianiem sexu z bądź co bądź przypadkowymi osobami, z którymi nie czuje się żadnej więzi emocjonalnej itd. i chyba się nie mylę, że wiekszość nieśmiałków tak ma, w tym faceci? Teraz już raczej nie, ale jeszcze parę lat temu, nawet gdybym dostał taką propozycje to bym z niej nie skorzystał, choć zdarzało mi sie już chodzić po ścianach. No nie potrafił bym się przełamać z obcą osobą na jeden raz. Więc jest z Ciebie bardzo ciekawy przypadek do analizy hehe . Albo nie jesteś tak wyobcowana, nieśmiała jak Ci się wydaje, albo wrażliwość, emocje masz na dość niskim poziomie, bez urazy oczywiście. Mysłałem jeszcze, że to mógł być taki sposób na dowartościowanie się, przełamanie kompleksów itd, ale Ty z tym problemów nie miałaś...