05 Sie 2016, Pią 10:15, PID: 563731
Promyk napisał(a):Ja bym w życiu nie poszła sama do clubu, bo bałabym się, że ktoś mnie porwie albo co. Pewnego razu tańczyłam sobie, a z tyłu podbił jakiś koleś i musiałam zdejmować z siebie jego łapy Potem koło mnie przechodził i klepnął mnie w tyłek. Wypadało dać mu w mordę, ale ja nie jestem wyrywna do takich publicznych przedstawień, zresztą był tak pijany i znieczulony, że nawet by nie poczułDziewczyna zdecydowanie powinna uważać jak idzie sama do klubu, niestety wielu ludzi myśli, że do klubu idzie się w jednym celu, nieprzyjemne może być dla obu stron zderzenie z rzeczywistością jak się okaże, że ktoś przyszedł tylko potańczyć, więc bezpieczniej iść w jakimś towarzystwie.
Zas napisał(a):chyba w jakimś sensie obawiam się ludzi po alkoholu, są jeszcze mniej przewidywalni albo po prostu całkiem im od...la.To masz rację, ja się też bardziej boję pijanych szczególnie na ulicy, po alkoholu ludzie mówią dziwne rzeczy, ale mnie nie chodziło żeby być pijanym tak, że się nie wie co się robi tylko lekko dla większej swobody.