25 Lip 2016, Pon 23:46, PID: 561517
Fobia nauczyła mnie, że mimo wszystko i tak wolę być wyciszonym kolesiem ze swoim skromnym żywotem niż głośnym, aroganckim dupkiem.
Fobia nauczyła mnie doskonale radzić sobie z organizowaniem samotnie swojego czasu wolnego i nie polega to na siedzeniu przed kompem.
Mam też wrażenie, że lepiej potrafię obserwować świat i wyciągać z tych obserwacji wnioski niż ludzie, którzy robią wokół siebie tyle szumu i hałasu, że nigdy wśród tej papki nie będą w stanie dostrzec pewnych "niuansów".
Fobia nauczyła mnie żyć, mimo wszystko i na swój "kaleki" sposób iść do przodu.
Nie chcę tu fobii gloryfikować, znam jej minusy. Nadwrażliwcem i tak będę całe życie, wolę się już pogodzić z pewnymi kwestiami niż wiecznie samobiczować jaki to z+ społecznie jestem. Łatwiej mi się żyje, a i wszystkie "życiowe klopsy", które robię kwituję już wzruszeniem ramion.
Bardzo ciekawy temat, tak moim zdaniem, aż musiałem chwilę pomyśleć
Pozdrawiam.
Fobia nauczyła mnie doskonale radzić sobie z organizowaniem samotnie swojego czasu wolnego i nie polega to na siedzeniu przed kompem.
Mam też wrażenie, że lepiej potrafię obserwować świat i wyciągać z tych obserwacji wnioski niż ludzie, którzy robią wokół siebie tyle szumu i hałasu, że nigdy wśród tej papki nie będą w stanie dostrzec pewnych "niuansów".
Fobia nauczyła mnie żyć, mimo wszystko i na swój "kaleki" sposób iść do przodu.
Nie chcę tu fobii gloryfikować, znam jej minusy. Nadwrażliwcem i tak będę całe życie, wolę się już pogodzić z pewnymi kwestiami niż wiecznie samobiczować jaki to z+ społecznie jestem. Łatwiej mi się żyje, a i wszystkie "życiowe klopsy", które robię kwituję już wzruszeniem ramion.
Bardzo ciekawy temat, tak moim zdaniem, aż musiałem chwilę pomyśleć
Pozdrawiam.