01 Lip 2016, Pią 9:45, PID: 555975
Mój chłopak wie o moich problemach i wspiera mnie ale nie widzi tego jako ogromny problem tak jak ja i mówi że mi przejdzie. Ja niestety w to wątpie. Myśle że będę musiała poszukać jakiegoś psychoterapeuty ponieważ nie daje sobie rady. Najgorsze dla mnie to żeby iść do pracy wtedy mam bardzo silny stres dodam ze pracuje w sklepie i na zapleczu i musze odbierać telefony przy dużej ilości ludzi albo pracować przy komputerze podczas kiedy dużo osób patrzy i jest to dla mnie prawdziwe piekło ostatnio nawet mam problem żeby iść sama ulica musze z kimś rozmawiać przez telefon bo jak idę sama to mam wrażenie ze wszyscy się patrzą na mnie i ze jakos ide krzywo i słabo mi się robi wtedy. Obwiniam się codziennie za to ze coś jest ze mną nie halo ze nie moge być taka jak inni. Staram się walczyć bardzo ale czasami juz nie mam siły i poprostu siadam i płacze. Czy ktoś z was korzystał z pomocy psychiatry? Dało to jakieś efekty? Zaznaczę również ze nie chce przyjmować leków boje się. I nie chce się truć. Dodam również ze to łatwo powiedzieć zamowienie w restauracji dużo daje ale ja poprostu mam blokadę jak coś chce zamówić i bełkocze czuje jakbym miała paraliż ust wtedy :-( tak wiem to chore