03 Cze 2016, Pią 14:05, PID: 548155
Ja tylko dodam, że terapia przez Skype nie odbiega aż tak bardzo od tej na miejscu. Ja korzystam z obydwu form bo mam terapeutę w innym mieście. Jak się dyskusja rozkręci to zapominam, że rozmawiam przez Skype. A po drugiej stronie łącza jest przecież żywy człowiek a nie wirtualny.
Moim zdaniem, wszystko rozchodzi się o Twoją znajomość angielskiego, piszesz że znasz dobrze, ok. To idź i spróbuj terapii na miejscu. Jak coś będzie nie tak to pomyślisz nad czymś innym. A kwestiami kulturowymi nie przejmowałbym się zbytnio. Czytałem kilka książek o fobii społecznej, o lękach napisanych przez zagranicznych autorów i opisywane tam problemy ludzi były takie same jak nasze. Z resztą psycholodzy polscy czy zagraniczni korzystają z tych samych podejść terapeutycznych (np. ter. poznawczo-behawioralna, ter. schematów itp).
A tak w ogóle to szukałeś w google polskiego psychologa w Dani, gdzieś niedaleko Ciebie? To byłoby najlepsze rozwiązanie.
Moim zdaniem, wszystko rozchodzi się o Twoją znajomość angielskiego, piszesz że znasz dobrze, ok. To idź i spróbuj terapii na miejscu. Jak coś będzie nie tak to pomyślisz nad czymś innym. A kwestiami kulturowymi nie przejmowałbym się zbytnio. Czytałem kilka książek o fobii społecznej, o lękach napisanych przez zagranicznych autorów i opisywane tam problemy ludzi były takie same jak nasze. Z resztą psycholodzy polscy czy zagraniczni korzystają z tych samych podejść terapeutycznych (np. ter. poznawczo-behawioralna, ter. schematów itp).
A tak w ogóle to szukałeś w google polskiego psychologa w Dani, gdzieś niedaleko Ciebie? To byłoby najlepsze rozwiązanie.