05 Maj 2016, Czw 8:29, PID: 538674
nori_nediam napisał(a):nie bylo mowy o wyjsciu 'na dwor'. troche w wakacje. swieta, ferie, czy inne dni wolne od szkoly uczylem sie tematow z podrecznikow, ktorych jeszcze nie przerabialismy w szkole.heh to u mnie odwrotnie, ojciec wolał żebym jak normalny dzieciak śmigał na dworze a nie siedział przed TV, ja wolałem drugie ale fakt wiecznie po mnie jeżdżąc tylko pogorszył sprawę
do nauki mnie nie gnał bo raczej uważa, ze liczy się "spryt życiowy" itp. i to pewnie go najbardziej wkurzało że taki nieudacznik i ciota ze mnie zamiast rasowy samiec alfa