21 Maj 2016, Sob 23:04, PID: 543546
w sumie juz ze 3 razy próbowałem dzwonić, to nie odbiera...ona boi się rozmawiać..i to mówi ja fobik. Im ją mniej znałem tym mi bardziej zależało..., ale z czasem hmm, aż trochę strach. Jak ją poznawałem to wtedy określił bym siebie jako chyba desperata, bo wystarczyło aby dziewwczyna wykazała jakieś zainteresowanie mną i juz leżałem i kwiczałem, ale teraz się to nieco zmieniło. Na razie nie ma nic poważnego, poprostu daje jej i sobie szanse na poznanie się, by wydawała sie na początku całkiem miła, ale widać też desperatka... , wiec nieco pasowało. Ale z nią chyba jednak nie wszystko w porządku po tym co dzisiaj z nią miałem i fujara nieco opadła...