25 Kwi 2016, Pon 1:00, PID: 534770
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25 Kwi 2016, Pon 1:14 przez Brudny Hary.)
Moim zdaniem daj sobie spokój z tym piciem...
Jestes na drodze do alkoholizmu...
tym bardziej ,ze alkohol cie odpreza....
ja nie mam pracy, w nocy spac nie moge przewaznie to usypiam o trzeciej nad ranem, biore tabletki ktore juz nie dzialaja tak jak na poczatku...
zero perspektyw....
mnie tez alkohol odpreza...
ale nie pije ,bo nie potrzebuje miec wiecej problemow ,oprocz tych ktorych mam....
moj ojciec byl ,alkoholikiem wiec ,wiem o czym pisze...
nie masz jakiegos hobby zeby sie odprezyc ?
ja mam worek do boksowania....
czasami to jak mnie cos pozlosci to pokope sobie
poza tym ksiazki pschologiczne czytam i o sztukach walki..
W twojej wypowiedzi wyczuwam uraze do psychiatry...
tabletka niczego nie zalatwi...
to tak jak boli cie ząb...
wezniesz tabletke i nie boli....
a ząb nadal jest chory...
musisz isc na terapie....
w tobie sa emocje pragnienia,potrzeby ,trzeba sie dowiedziec jakie i nauczyc sie je wyrazac...
a nie tłumic alkoholem....
tu bedziesz mial terapie indywidualna za darmo tylko wybierz sobie wojewodztwo
http://www.parpa.pl/index.php/placowki-lecznictwa
mam pare pytan
A twoj ojciec byl alkoholikiem albo mama ?
Jakie miales dziecinstwo ?
Czy miales chociaz jedna bliska ,osobe ktora akceptowala cie bezwarunkowo ?
Jestes na drodze do alkoholizmu...
tym bardziej ,ze alkohol cie odpreza....
ja nie mam pracy, w nocy spac nie moge przewaznie to usypiam o trzeciej nad ranem, biore tabletki ktore juz nie dzialaja tak jak na poczatku...
zero perspektyw....
mnie tez alkohol odpreza...
ale nie pije ,bo nie potrzebuje miec wiecej problemow ,oprocz tych ktorych mam....
moj ojciec byl ,alkoholikiem wiec ,wiem o czym pisze...
nie masz jakiegos hobby zeby sie odprezyc ?
ja mam worek do boksowania....
czasami to jak mnie cos pozlosci to pokope sobie
poza tym ksiazki pschologiczne czytam i o sztukach walki..
W twojej wypowiedzi wyczuwam uraze do psychiatry...
tabletka niczego nie zalatwi...
to tak jak boli cie ząb...
wezniesz tabletke i nie boli....
a ząb nadal jest chory...
musisz isc na terapie....
w tobie sa emocje pragnienia,potrzeby ,trzeba sie dowiedziec jakie i nauczyc sie je wyrazac...
a nie tłumic alkoholem....
tu bedziesz mial terapie indywidualna za darmo tylko wybierz sobie wojewodztwo
http://www.parpa.pl/index.php/placowki-lecznictwa
mam pare pytan
A twoj ojciec byl alkoholikiem albo mama ?
Jakie miales dziecinstwo ?
Czy miales chociaz jedna bliska ,osobe ktora akceptowala cie bezwarunkowo ?