15 Paź 2008, Śro 18:26, PID: 78030
Nie chodzi o fałszywa sympatie, ale taki gruby dystans, ktory trudno wyczuc, szczegolnie jesli nie chcesz.
Nie wiem co Ty im tam mowiles, ze mówiły, ze jestes dla nich jak syn, ale na pewno pieprzyłes takich bzdur jak na forum. Mysle, ze one wiedziały, ze nie mialy okazji poznac Twojego innego oblicza.
Moze na tym polega ten dystans.
Nie wiem co Ty im tam mowiles, ze mówiły, ze jestes dla nich jak syn, ale na pewno pieprzyłes takich bzdur jak na forum. Mysle, ze one wiedziały, ze nie mialy okazji poznac Twojego innego oblicza.
Moze na tym polega ten dystans.