23 Cze 2016, Czw 3:42, PID: 553753
W podstawówce
Momentami dość mocno, myślę, że ten etap ukształtował mój dalszy rozwój. Zacząłem bać się ludzi, wcześniej to była tylko nieśmiałość, a wtedy zmieniła się w strach. W gimnazjum zdarzało się, ale ale na szczęście już rzadko
Nienawidzę teraz o tym myśleć.
Sam byłem wyczulony na kwestie wysmiewania się i gnebienia, ale nie miałem na tyle odwagi, żeby bronić okrutnie gnebionego chłopaka na obozie.
Momentami dość mocno, myślę, że ten etap ukształtował mój dalszy rozwój. Zacząłem bać się ludzi, wcześniej to była tylko nieśmiałość, a wtedy zmieniła się w strach. W gimnazjum zdarzało się, ale ale na szczęście już rzadko
Nienawidzę teraz o tym myśleć.
Sam byłem wyczulony na kwestie wysmiewania się i gnebienia, ale nie miałem na tyle odwagi, żeby bronić okrutnie gnebionego chłopaka na obozie.